Dawne obozy żeglarskie, czyli okiem tetryka :-)

Dawne obozy żeglarskie miały swój specyficzny klimat… A nawet nie takie dawne obozy, bo jeszcze kilka, kilkanaście lat temu… W ich specyfikę było na stałe wpisane robienie sobie żartów z kursantów sposobem „na kilwater”, czyli wysyłanie biednych załogantów a to po wiadro kilwateru, a to po rumby, a to po klucz do brytów. Jednym z najdotkliwszych dowcipów było wybieranie wody ze skrzynki mieczowej. Znam przypadek, kiedy instruktor zapomniał o biednym kursancie, wybierającym wodę […]

Czytaj więcej...